Leczo to dla mnie danie-wyzwanie. To jedna z popisowych potraw mojej Teściowej. Nawet nie próbuję stawać w szranki z mistrzynią, ale na potrzeby własne wypracowałam skromną wersję. To idealna potrawa na jesień - lekko pikantny smak doskonale rozgrzewa.
Składniki:
- około 200 g kiełbasy
- 1 cebula
- 1 papryka czerwona
- 1 papryka żółta
- 4 pomidory
- 1 cukinia
- ostra papryka
- sól
- pieprz
W dużym garnku rozgrzewamy odrobinę oleju. Podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, gdy zbrązowieje dodajemy kiełbasę w plasterkach. Gdy kiełbasa się zarumieni dodajemy obie papryki i dusimy ok. 3 minuty. Wrzucamy pomidory, na mniejszym ogniu dusimy ok.8 min, aż puszczą sok. Doprawiamy i dodajemy pokrojoną w kostkę cukinię. Całość dusimy jeszcze ok. 15 min, aż cukinia zmięknie. Można jeszcze doprawić.
Z kromką świeżego chleba to kompozycja idealna.
poniedziałek, 31 października 2016
czwartek, 27 października 2016
Sernik czekoladowy z malinami
Jednak zamrożenie malin było dobrym pomysłem! Dzięki temu możemy się cieszyć smakiem lata, kiedy za oknem ta... jesień? No zima chyba. Trzeba się leczyć czekoladą, jak nic.
Składniki:
Na masę:
- 500 g twarogu delikatnego, zmielonego (np. President)
- 250 g mascarpone
- 2 jajka
- pół szklanki cukru
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
- łyżeczka ekstraktu z wanilii
- tabliczka gorzkiej czekolady
Na spód:
- 100 g kakaowych herbatników typu Oreo
- 2 łyżki masła
Na polewę:
- 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
- 4 łyżki śmietanki 30 %
- 150 g malin (mogą być mrożone)
Rozgrzewamy piekarnik do 160 st. W międzyczasie rozdrabniamy herbatniki (blenderem lub w woreczku, wałkując zawartość), rozdrobnione mieszamy z roztopionym masłem i wykładamy formę. W misce łączymy składniki na ciasto (wystarczy wymieszać łyżką) i dolewamy roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą. Masę serową przelewamy do tortownicy. Pieczemy ok. 50 min, jeśli po tym czasie wykałaczka włożona w ciasto jest oblepiona ciastem pieczemy dalej.
Studzimy ciasto i gdy wystygnie, polewamy czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej ze śmietanką 30%. Następnie na polewie układamy maliny. Najlepiej smakuje po nocowaniu w lodówce :).
wtorek, 25 października 2016
Włoskie smaki #1 Scamorza
Pewnie już wspominałam, że poważnym punktem w moim planowaniu posiłków są tygodnie tematyczne w Biedronce i Lidlu. Tym razem padło na Lidla, w którym trwa tydzień włoski, więc jeśli macie ochotę na przekąskę prawie jak z Aqua e Vino to pędźcie po Scamorzę.
Składniki:
- wędzona Scamorza (lub Mozarella)
- 5 plastrów szynki parmeńskiej/szwarcwaldzkiej/jamon
- koncentrat pomidorowy
- 2 ząbki czosnku
- zioła prowansalskie
- pesto
+ składniki na sałatkę
Rozgrzewamy piekarnik do 150 st. 2 łyżeczki koncentratu mieszamy z 2 łyżkami wody, dodajemy zioła prowansalskie i czosnek, mieszamy. Smarujemy sosem plasterki szynki, układamy grube (ok.1 cm) plastry sera i zawijamy jak roladki. Układamy na papierze do pieczenia i wkładamy do piekarnika na ok. 15 min (do momentu, kiedy ser zacznie rozkosznie wypływać z szynki). Podajemy z pesto i sałatką. Spróbujcie!
Składniki:
- wędzona Scamorza (lub Mozarella)
- 5 plastrów szynki parmeńskiej/szwarcwaldzkiej/jamon
- koncentrat pomidorowy
- 2 ząbki czosnku
- zioła prowansalskie
- pesto
+ składniki na sałatkę
Rozgrzewamy piekarnik do 150 st. 2 łyżeczki koncentratu mieszamy z 2 łyżkami wody, dodajemy zioła prowansalskie i czosnek, mieszamy. Smarujemy sosem plasterki szynki, układamy grube (ok.1 cm) plastry sera i zawijamy jak roladki. Układamy na papierze do pieczenia i wkładamy do piekarnika na ok. 15 min (do momentu, kiedy ser zacznie rozkosznie wypływać z szynki). Podajemy z pesto i sałatką. Spróbujcie!
poniedziałek, 24 października 2016
Stejk, a nie jakieś kanapeczki
Stek wołowy kiedyś kojarzył mi się z nieosiągalnym kunsztem sztuki kulinarnej. Do czasu, gdy po raz pierwszy odważyłam się spróbować go zrobić. I okazało się, ze nie taki diabeł straszny, jak go malują. A w zasadzie to jedna z prostszych potraw. No i jaka dobra!
Sztuką jest kupić dobre mięso. Najlepszy będzie stek z polędwicy wołowej. Ale 3 razy tańszy stek z łopatki wołowej (dostępny w Biedronce) też jest super. Rostbef i antrykot dają radę, ale trzeba wybrać ładne kawałki. Nigdy nie kupujcie steków z udźca wołowego! Podeszwa to przy nich plastelina (chociaż doskonale nadają się do rolad, ale o tym innym razem).
Na godzinę przed smażeniem mięso wyciągamy z lodówki i odpakowujemy. Gdy będzie w temperaturze pokojowej na patelni z grubym dnem mocno rozgrzewamy olej. Wrzucamy mięso i smażymy około 1,5 minuty, po czym odwracamy na drugą stronę i powtarzamy. Podsmażoną stronę dopiero wtedy solimy i pieprzymy. Reszta zależy od naszych preferencji. Średnio wysmażony stek smażymy, odwracając, po około 3 minuty z każdej strony. Dobrze wysmażony wymaga około 5 min na każdą stronę. Po ściągnięciu mięsa z patelni przekładamy go do folii aluminiowej, by "doszło".
Na każdym steku kładziemy masło czosnkowe i posypujemy natką pietruszki.
Co do tego?
Sosy:
- tzatziki
- czosnkowy
- serowy
- kurkowy
Dodatki:
- pieczone ziemniaki
- brokuły na parze
- gnocchi z pesto (Lidl)
Warzywa:
- pikle Taty
- pomidory z cebulką
Sztuką jest kupić dobre mięso. Najlepszy będzie stek z polędwicy wołowej. Ale 3 razy tańszy stek z łopatki wołowej (dostępny w Biedronce) też jest super. Rostbef i antrykot dają radę, ale trzeba wybrać ładne kawałki. Nigdy nie kupujcie steków z udźca wołowego! Podeszwa to przy nich plastelina (chociaż doskonale nadają się do rolad, ale o tym innym razem).
Na godzinę przed smażeniem mięso wyciągamy z lodówki i odpakowujemy. Gdy będzie w temperaturze pokojowej na patelni z grubym dnem mocno rozgrzewamy olej. Wrzucamy mięso i smażymy około 1,5 minuty, po czym odwracamy na drugą stronę i powtarzamy. Podsmażoną stronę dopiero wtedy solimy i pieprzymy. Reszta zależy od naszych preferencji. Średnio wysmażony stek smażymy, odwracając, po około 3 minuty z każdej strony. Dobrze wysmażony wymaga około 5 min na każdą stronę. Po ściągnięciu mięsa z patelni przekładamy go do folii aluminiowej, by "doszło".
Na każdym steku kładziemy masło czosnkowe i posypujemy natką pietruszki.
Co do tego?
Sosy:
- tzatziki
- czosnkowy
- serowy
- kurkowy
Dodatki:
- pieczone ziemniaki
- brokuły na parze
- gnocchi z pesto (Lidl)
Warzywa:
- pikle Taty
- pomidory z cebulką
niedziela, 23 października 2016
Swetrowe poszewki
Mam stanowczo zbyt dużo polubionych na fb stron z wnętrzami. Przez to wyjątkowo łatwo ulegam trendom :). No dobra, to chyba nie wina fb, tylko mojej natury. W każdym razie, jak tylko temperatura spadła poniżej 10 stopni zamarzyły mi się "swetrowe" poduchy. Przejrzałam sklepy i Internet, ale ceny były nie do przyjęcia. W desperacji już prawie wyciągnęłam przywiezione rok temu szydełko, ale przypomniało mi się, że nie umiem się nim posługiwać:).
Na szczęście jest Pepco. Na nieszczęście rzadko wychodzę z niego z pustymi rękami. I tym razem co prawda nie znalazłam w nim poszewek, ale był swetrowy komin za 19,90 zł. Do tego dokupiłam dwa 40 cm zamki (ok. 7 zł) i po godzinie miałam 2 poduchy :).
Jak? Jak najszybciej. Komin przecięłam w połowie, zszyłam ręcznie 2 boki (od wewnętrznej strony rzecz jasna), czwarty złączyłam zamkiem, włożyłam poduszkę i że tak powiem voila! Za niecałe 14 zł mam poduszkę. A zaoszczędzone pieniądze wydam na jakiś sweterek dla siebie :). Ewentualnie na swetrowy kocyk (OMG, muszę przestać przeglądać Internet).
Na szczęście jest Pepco. Na nieszczęście rzadko wychodzę z niego z pustymi rękami. I tym razem co prawda nie znalazłam w nim poszewek, ale był swetrowy komin za 19,90 zł. Do tego dokupiłam dwa 40 cm zamki (ok. 7 zł) i po godzinie miałam 2 poduchy :).
Jak? Jak najszybciej. Komin przecięłam w połowie, zszyłam ręcznie 2 boki (od wewnętrznej strony rzecz jasna), czwarty złączyłam zamkiem, włożyłam poduszkę i że tak powiem voila! Za niecałe 14 zł mam poduszkę. A zaoszczędzone pieniądze wydam na jakiś sweterek dla siebie :). Ewentualnie na swetrowy kocyk (OMG, muszę przestać przeglądać Internet).
poniedziałek, 17 października 2016
Leniwiec po włosku
Najprostsze danie, kiedy nie macie zbyt dużo czasu i pomysłu na obiad. Jednak kuchnia włoska nigdy nie zawodzi - przygotowanie tagliatelle z kurczakiem i suszonymi pomidorami zajmuje 1/2 h, nie wymaga zbyt wielu składników, a smakuje... spróbujcie sami.
Składniki:
- 250 g makaronu (najlepiej świeżego, z lodówki - do kupienia m.in w Lidlu i Auchan)
- 500 g filetu z piersi z kurczaka
- 12 suszonych pomidorów
- jogurt naturalny duży
- zioła prowansalskie
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- ser do posypania (najlepiej Parmezan lub inny twardy)
Pokrojonego w kostkę kurczaka podsmażamy na patelni, doprawiamy ziołami prowansalskimi i wyciśniętym czosnkiem. Do usmażonego mięsa dodajemy pokrojone suszone pomidory, dusimy około 1 min. i zalewamy jogurtem wymieszanym z koncentratem pomidorowym. Doprowadzamy do zagotowania.
Podajemy z makaronem i posypane startym serem żółtym. Buon appetito!
Składniki:
- 250 g makaronu (najlepiej świeżego, z lodówki - do kupienia m.in w Lidlu i Auchan)
- 500 g filetu z piersi z kurczaka
- 12 suszonych pomidorów
- jogurt naturalny duży
- zioła prowansalskie
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- ser do posypania (najlepiej Parmezan lub inny twardy)
Pokrojonego w kostkę kurczaka podsmażamy na patelni, doprawiamy ziołami prowansalskimi i wyciśniętym czosnkiem. Do usmażonego mięsa dodajemy pokrojone suszone pomidory, dusimy około 1 min. i zalewamy jogurtem wymieszanym z koncentratem pomidorowym. Doprowadzamy do zagotowania.
Podajemy z makaronem i posypane startym serem żółtym. Buon appetito!
wtorek, 11 października 2016
Najbardziej niefotogeniczne danie świata - zapiekanka
Dziś po raz kolejny przepis Taty. To danie jest absolutnie niefotogeniczne, raczej kaloryczne, ale taaaaakie pyszne! No i kiedy, jeśli nie jesiennym popołudniem? Do lata jeszcze daleko, zdążycie schudnąć do wakacji :).
Składniki:
- 6 dużych ziemniaków
- 3 jajka
- 30 dag kiełbasy
- 4 plasterki boczku
- ser żółty
- jogurt naturalny
- serek topiony
- kefir
Jajka gotujemy na twardo. W międzyczasie obieramy ziemniaki i kroimy w plasterki, podobnie jak kiełbasę. Jogurt mieszamy z serkiem topionym. Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. W naczyniu żaroodpornym układamy warstwami ziemniaki, kiełbasę, ziemniaki, smarujemy jogurtem z serkiem, kładziemy pokrojone w plasterki jajka, plastry boczku i ziemniaki. Wstawiamy do piekarnika na ok. 50 min. Około, bo zależy, czy po tym czasie ziemniaki będą miękkie. Na 10 min przed końcem pieczenia na zapiekance rozkładamy ser żółty (w plastrach lub tarty).
Z kefirem smakuje najlepiej!
niedziela, 2 października 2016
Gulasz cielęcy z papryką i pieczarkami
Prawdziwy gulasz musi być wołowy. Ale gulasz cielęcy... jest delikatniejszy i nie mniej smaczny.
A w dodatku zdrowszy! Same zalety.
Składniki:
- 500 g gulaszu cielęcego
- 250 g pieczarek
- pół papryki czerwonej
- pół papryki żółtej
- ostra papryka
- białe wino
- pieprz
- sól
- olej do smażenia
Mięso myjemy, osuszamy i obtaczamy w ostrej papryce. W wysokiej patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy mięso do momentu, kiedy osiągnie złotobrązowy kolor. Dolewamy wino i czekamy, aż odparuje. Wrzucamy pokrojoną w kostkę paprykę i pieczarki. Chwilę dusimy i zalewamy wodą, dodajemy soli i pieprzu. Na małym ogniu dusimy około 1,5 h. Pod koniec możemy zagęścić sos wodą z mąką.
Idealny posiłek na rozgrzewający jesienny obiad.
A w dodatku zdrowszy! Same zalety.
Składniki:
- 500 g gulaszu cielęcego
- 250 g pieczarek
- pół papryki czerwonej
- pół papryki żółtej
- ostra papryka
- białe wino
- pieprz
- sól
- olej do smażenia
Mięso myjemy, osuszamy i obtaczamy w ostrej papryce. W wysokiej patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy mięso do momentu, kiedy osiągnie złotobrązowy kolor. Dolewamy wino i czekamy, aż odparuje. Wrzucamy pokrojoną w kostkę paprykę i pieczarki. Chwilę dusimy i zalewamy wodą, dodajemy soli i pieprzu. Na małym ogniu dusimy około 1,5 h. Pod koniec możemy zagęścić sos wodą z mąką.
Idealny posiłek na rozgrzewający jesienny obiad.
Subskrybuj:
Posty (Atom)