sobota, 16 marca 2019

Asia on my mind #5 - domowy Ramen

Podczas naszej podróży do Japonii zakochałam się w Ramenie. Ten bogaty "rosół" bezprecedensowo zdobył tytuł mojej ulubionej zupy. Długo zbierałam się do przygotowania mojej wersji, bo jednak czas gotowania mnie przerażał. Ale w końcu postanowiłam zaryzykować i okazało się, że nie taki diabeł straszny...

Składniki:

- bulion - w moim przypadku po prostu rosół z indyka
- mięso z rosołu
- kilka grubszych plastrów wędzonego boczku
- cebula dymka
- 2 jajka gotowane o minutę dłużej niż na miękko
- makaron ramen
- wodorosty do sushi
- grzyby shitake lub mung
- płatki bonito
- pędy bambusa
- sos sojowy


Gotujemy rosół lub podgrzewamy bulion. Do wrzącego wrzucamy płatki bonito i gotujemy min. Plastry boczku obsmażamy z obu stron. Po tym czasie przelewamy zupę przez gęste sitko, doprowadzamy do wrzenia i wrzucamy grzyby (wcześniej przygotowane zgodnie z przepisem na opakowaniu) i plastry boczku, gotujemy kolejne 10 min. Doprawiamy 2 łyżkami sosu sojowego.

Układamy makaron, posiekaną dymkę, algi, pędy bambusa, mięso z rosołu, połówkę jajka, plaster boczku, grzyby i zalewamy zupą. Prawdziwe umami.


Więcej znajdziesz na

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz