piątek, 11 listopada 2016

Gęsina na Św. Marcina

Gęsina staje się coraz popularniejsza. I dobrze, bo to bardzo zdrowe mięso! Nie jemy jej często, bo najbardziej lubię świeżą, ale w okolicach listopada jest stosunkowo łatwo ją dostać, więc korzystam.

Składniki:
- pierś z gęsi (ok.1 kg)
- czerwone wytrawne wino
- 2 jabłka
- sól himalajska, ostra papryka, majeranek, czosnek granulowany, pieprz
- 2 ząbki czosnku

Pierś z gęsi przeważnie w sklepach jest z kością. Moim zdaniem łatwiej ją odkroić na samym początku, ale to kwestia gustu.

Odkrojone od kości piersi nacinamy w kratkę na skórze, nacieramy przyprawami, zalewamy winem (tak aby zakryło mięso) i wstawiamy do lodówki - najlepiej na dobę lub dłużej.



Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni. Mięso wkładamy do naczynia żaroodpornego najpierw skórką do dołu - w celu wytopienia tłuszczu. Przykrywamy pokrywką lub folią aluminiową i wytapiamy tłuszcz ok 20 min. Po tym czasie mięso odwracamy skórką do góry, zalewamy winem z marynaty (można go dolać, jeśli jest za mało) i ponownie wkładamy do piekarnika pod przykryciem.




W międzyczasie jabłka obieramy ze skórki, kroimy na plasterki, wyciskamy czosnek i całość mieszamy z majerankiem. Po ok. 30 min pieczenia mieszankę dodajemy do mięsa. Całość pieczemy jeszcze 45 min pod przykryciem (czyli od momentu odwrócenia mięsa pieczemy je 1h15 min). Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę i zwiększamy temperaturę do 180 stopni, pieczemy do zrumienienia skórki.

Podajemy z pieczonymi ziemniaczkami lub
gnocchi.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz