niedziela, 23 października 2016

Swetrowe poszewki

Mam stanowczo zbyt dużo polubionych na fb stron z wnętrzami. Przez to wyjątkowo łatwo ulegam trendom :). No dobra, to chyba nie wina fb, tylko mojej natury. W każdym razie, jak tylko temperatura spadła poniżej 10 stopni zamarzyły mi się "swetrowe" poduchy. Przejrzałam sklepy i Internet, ale ceny były nie do przyjęcia. W desperacji już prawie wyciągnęłam przywiezione rok temu szydełko, ale przypomniało mi się, że nie umiem się nim posługiwać:).

Na szczęście jest Pepco. Na nieszczęście rzadko wychodzę z niego z pustymi rękami. I tym razem co prawda nie znalazłam w nim poszewek, ale był swetrowy komin za 19,90 zł. Do tego dokupiłam dwa 40 cm zamki (ok. 7 zł) i po godzinie miałam 2 poduchy :).

Jak? Jak najszybciej. Komin przecięłam w połowie, zszyłam ręcznie 2 boki (od wewnętrznej strony rzecz jasna), czwarty złączyłam zamkiem, włożyłam poduszkę i że tak powiem voila! Za niecałe 14 zł mam poduszkę. A zaoszczędzone pieniądze wydam na jakiś sweterek dla siebie :). Ewentualnie na swetrowy kocyk (OMG, muszę przestać przeglądać Internet).




2 komentarze:

  1. wyborne XD a ja kretynka już 2 lata robię na drutach poszewkę...idę do pepco ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam (tam znalazłam najtańsze szaliki :P)

    OdpowiedzUsuń